Czerwone wina z Bordeaux od lat kojarzą się z kunsztem produkcji, doskonałą jakością winorośli, niezrównanym smakiem i aromatem, który przyćmiewa wszystkie inne wina świata.
Produkcja wina w Bordeaux nie zmieniła się wiele od stuleci. Nadal używa się tych samych szczepów winorośli, nadal z pieczołowitością odszypułkowuje, zgniata, szczepi gatunkami szlachetnych drożdży, fermentuje, maceruje, fermentację przerywa, wreszcie oddziela się moszcz i beczkuje.
Kiedyś wino w beczkach wysyłano do odbiorców. To przez nich było ewentualnie butelkowane i to oni musieli zadbać o jakość trunku. Jak wiadomo, wszystkie zwyczaje zmieniają się bardzo powoli. Najwięcej, jeśli chodzi o wino, zmieniło Châteu Mouton. Ale nie od razu.
Historia Château Mouton rozpoczęła się ponad 150 lat temu, gdy w 1853 roku baron Nathaniel de Rothschild kupił sporą posiadłość, Brane, w rejonie Pauillac. Tam też rozpoczął produkcję wina jeszcze pod nazwą Château Brane-Mouton. W 1855 zmieniono nazwę na Châteu Mouton. Produkcja wina od 1853 do 1922 roku przebiegała sprawnie, a sam trunek opisywano jako godny polecenia, bardzo wysokiej jakości. Nie zdobył jednak kategorii Premier cru: został uznany za wino bardzo dobre, ale drugiego rzędu. Podejrzewa się, że było to związane z brytyjskim pochodzeniem Nathaniela de Rothschilda.
Gdy Château Mouton zdobywało uznanie i stawało się coraz bardziej cenione, zaczęły pojawiać się problemy. Najważniejszym, przed którym stanął prawnuk założyciela winnicy, Philippe de Rothschild, było zapewnienie właściwych warunków transportu wina w beczkach do odbiorców końcowych. Po dwóch latach prób wprowadzenia zmian w sposobie transportu, w konstrukcji beczek, a nawet samej produkcji wina, nadal nie udawało się zapewnić właściwej jakości Château Mouton dopływającego w beczkach do najdalszych zakątków świata.
W 1924 roku Philippe de Rothschild postanowił butelkować wino bezpośrednio w winnicy. Było to bardzo nowatorskie i bardzo przełomowe rozwiązanie, niespotykane wcześniej wśród elitarnych win. Pozwalało to zadbać o jakość wina od samego początku do końca i doprowadzić do perfekcji nie tylko proces obróbki winogron, ale także utrzymywania wina w doskonałym stanie przez wiele lat.
Etykiety Château Mouton projektowali najznamienitsi artyści, między innymi Jean Cocteau, Marc Chagall, Pablo Picasso, Salvador Dalí i Andy Warhol. Najciekawsze etykiety pochodzą z 1945 roku, z 1977 i z 2003 roku. W 1945 roku wkomponowano w etykietę literę V na cześć zwycięstwa aliantów. W 1977 roku umieszczono portret Królowej Matki, która odwiedziła wówczas winnicę. W 2003 roku, na 150-lecie produkcji Château Mouton, umieszczono portret Nathaniela de Rothschilda. W roku 2000 etykiety nie było w ogóle. Butelkę zdobił złoty relief.
W 1973 roku, po wielu zabiegach we francuskim ministerstwie rolnictwa, udało się doprowadzić do usunięcia 120-letniej niesprawiedliwości i zmienić kategorię Château Mouton Rothschild na Premier cru.
Château Mouton jest wspaniałym, głębokim czerwonym winem. Znawcy odnajdują w nim korzenne i azjatyckie nuty. Doskonale nadaje się do czerwonych mięs, mięsnych sosów i twardych serów.
Butelki z najlepszych roczników, za które uważa się roczniki 1945, 1982 i 1986, kosztują na aukcjach zawrotne sumy. W 1997 roku sprzedano butelkę Châteu Mouton rocznik 1945 za 114 614 dolarów.
Doskonale oceniane są również roczniki 1973, 1976, 2000, 2003, 2010 i 2014.
Château Mouton Rothschild z 2015 roku kosztuje obecnie 539 dolarów.
Skomentuj